Ten prezentownik dla dzikich dzieci chodził mi po głowie od dawna i bardzo się cieszę, że w końcu go stworzyłam.Zależało mi, by nie był to typowy prezentownik z zabawkami, ale gadżety, przydasie i książki przyrodnicze.
Co pomoże w odrywaniu natury dzieciom? Oprócz wypraw i kontaktu z nią warto zaopatrzyć się w parę gadżetów, dzięki którym dzieci będą chętniej eksplorować naturę.
Lupa? Czołówka, a może monokular? A może pierwszy scyzoryk? Niezwykła książka o lesie lub zwierzętach? A może szkicownik lub fajna gra podróżna, którą można schować do kieszeni.
W przygotowanym przeze mnie prezentowniku dla dzikich dzieci znajdziecie 44 propozycji propozycji dla młodych entomologów, ornitologów czy dendrologów. Każdy starannie wybrałam do tego zestawienia i opisałam. Mam nadzieję, że będzie pomocny.
Jeśli zastanawiacie się jak uszczęśliwić dziecko niebanalnym prezentem, to zapraszam do czytania. Śmiało możecie wysłać link do tego prezentownika rodzinie i znajomym (macie przynajmniej pewność, że Wasze dzieci dostaną coś fajnego). Dajcie też koniecznie znać w komentarzach, co planujecie kupić dzieciom na święta, bo jestem ciekawa.
Partnerem wpisu jest firma Baby&Travel, który przygotowała dla Was 10% rabatu na wszystkie produkty Rex London oraz Babai na hasło: PREZENTOWNIK (kod jest ważny do 24 grudnia 2021 roku).
Linki w tym prezentowniku, to linki afiliacyjne. To znaczy, że jeśli dokonasz zakupu klikając w nie, to ja otrzymam z tego niewielką prowizję (nie wpływa to na cenę którą Ty zapłacisz), a dla mnie to znak, że docenisz moją pracę jaką stworzyłam w napisaniu tego prezentownika.
Niezbędnik odkrywcy:
- Plecak Mini Rex London – piękne wzory plecaków dla dzieci w wieku 3-5 lat. Mają główną komorę i dodatkową kieszeń zewnętrzną. Do większości wzorów plecaka można dokupić inne akcesoria w tym samy wzorze w ten sposób skompletować np. plecak, worek, kalejdoskop.
- Plecak Lassig – bardzo fajny plecak, który kupiliśmy Lili (5 lat) parę miesięcy temu i jestem z niego bardzo zadowolona, więc polecam dalej. Ma komorę na lunchbox razem z pasami i kieszeń boczną (np. na bidon). W środku saszetka na drobiazgi i karabińczyk. Zapinany z przodu na zastrzask.
- Lunchbox mepal – o lunchboxach zrobię kiedyś osobny wpis, a póki co polecam ten lunchbox, który mieści się do tego plecaka Lassig. W zestawie jest pojemnik z pokrywką na rzeczy mokre (np. sos, jogurt), pojemnik wkład z przegrodą i widelczyk.
- Bidon termiczny B.Box – jestem wielką fanką tej marki i tych bidonów. Używamy ich cały rok. Zimą wlewam tu ciepłe napoje, a latem zimne i temperatura się utrzymuje. Nie mylcie butelki termicznej z termosem, ale moim zdaniem dużo wygodniej się pije z rurki w terenie (nawet starszym dzieciom). Butelka jest łatwa w obłudze i wygodnie się ją myje, jedynie od czasu do czasu kupuje i wymieniam rurki.
- Termos na jedzenie esbit 500 ml – każde dziecko po zabawie czy wędrówce na zewnątrz ma większy apetyt. Termos z esbit bardzo długo trzyma ciepło oraz ma bardzo szeroki wlew i nakrętkę (która jest wielkości miseczki, z tego termosu może jeść dwoje dzieci naraz).
Czołówki i kompasy
- Czołówka Haba – to tańsza czołówka, posiadająca regulowaną opaskę, diody Led w dwóch kolorach: biały i czerwony oraz dwa poziomy jasności.
- Czołówka Petzl TIKKID – to mój wybór, taką czołówkę kupiliśmy Lili. Wybór padł na nią przede wszystkim, że ma Specjalny system luzujący pas w razie opadnięcia na szyję dziecka zapobiega uduszeniu. Trochę creepy, ale wiem, że nawet jak opadnie na szyję, to nic się nie stanie. Wykonana jest z mocnego tworzywa i wyposażona w nylonową opaskę mocującą na czoło. Dioda LED o mocy 20 lumenów generuje światło na odległość do 7 metrów.
- Kompas Haba – metalowy kompas dla dzieci 5+, dzięki któremu można się orientować w lesie i obliczać odległości na mapie np. mapa 1:500 1cm = 500cm. odległości. Jest z karabińczykiem, więc można go przyczepić do plecaka, czy szlufki spodni. Wygląda bardzo fajnie i to mój faworyt w zestawieniu kompasów.
- Kompas z pokrowcem – trochę mniejszy brat tego kompasu wyżej, również firmy Haba. Jest w praktycznym filcowym pokrowcu i posiada sznurek do przyczepienia.
- Kompas wojskowy – to już profesjonalny kompas dla survivalowca, w całości wykonany ze stali. Ma też wizjer. Nie jest zaprojoektowany z myślą o dzieciach, ale wpadł mi w oko podczas poszukiwań na Allegro, bo jest według producenta odporny na upadki;)
Lornetki i monokulary:
- Monokular 10x – to rodzaj lunety, jak nazwa wskazuje, stosowanym do przybliżenia obrazu dla jednego oka. Ten monokular dla dzieci do oglądania ptaków i innych zwierząt leśnych posiada zoom 10x i karabińczyk (można przyczepić do plecaka)
- Lornetka z pokrowcem – fajna lornetka posiadająca zoom 4x, dobrą optykę i regulację rozstawu oczu. W zestawie lornetka ze sznurkiem oraz pokrowiec z karabińczykiem (można przyczepić do plecaka).
- Lornetka Bresser Junior – to najtańsza i najsensowniejsza (za tą cenę, bo pozostałe mają lepsze parametry) lornetka dla dzieci, którą znalazłam. Ma zoom 3x oraz regulowane rozstaw oczu. Fajnie, że oprócz koloru niebieskiego jest jeszcze w kolorze: różowym i zielonym. Można uwzględnić preferencje kolorystyczne dzieci (do niedawna u mojej starszej córki wszystko musiało być różowe:))
Lupy i pojemniki na owady:
- Lupa Rex London– małe szkło powiększające dla odkrywców. Zajmuje niewiele miejsca, więc jest zawsze w plecaku moich dzieci.
- Lupa odkrywcy Haba – bardzo ciekawy pojemnik z dwoma wizjerami które posiadają lupy powiększające 6 i 4 krotne, gdzie można podglądać owady. Posiada też taśmę z karabińczykiem, który można przyczepić do plecaka. Bardzo mi się podoba, ale ten pojemnik ma zdecydowanie większe gabaryty niż zwykła lupa, którą można trzymać w ręce. Tak czy siak, kupuje to dzieciom pod choinkę, ale ciii…!
- Lupa z kompasem Levenhuk LabZZ – fajnie wyprofilowana lupa, dobrze się trzyma w dłoni. Jedyne zastrzeżenie jakie mam do niej, to to że kompas w rączce nie działa (ale nie wiem czy trafił się nam wadliwy egzemplarz, czy wszystkie tak mają).
- Pudełko ze szkłem powiększającym Rex London – niewielki pojemnik z dziurkami i lupą, gdzie można obserwować znaleziska z lasu w powiększeniu. W zestawie jest mały pajączek.
- Pudełko ze szkłem powiększającym Rex London – jak wyżej, niewielki pojemnik z dziurkami i lupą, gdzie można obserwować znaleziska z lasu w powiększeniu. W tym zestawie jest mała biedronka.
Baby&Travel przygotowała dla Was 10% rabatu na wszystkie produkty Rex London oraz Babai na hasło: PREZENTOWNIK (kod jest ważny do 24 grudnia 2021 roku).
Gry podróżne:
Macie czasami w kieszeni fanty na czarną godzinę? Ja tak, niewielkich rozmiarów gry, kolorowanki, zabawki. Przydają się w podróży, na postojach, albo w oczekiwaniu na posiłek. Wybieram niewielkie rzeczy, które zmieszczą mi się do kiszeni, nerki, czy plecaka dziecięcego. Muszą być lekkie i niewielkich rozmiarów, by nie zajmowały za wiele miejsca.
Poza tym nie potrzebują baterii ani ładowania, nie hałasują i niewiele kosztują. Można o nich zapomnieć, ale naprawdę warto je mieć.
- Kółko i krzyżyk Babai – to małe drewniane pudełeczko zamykane na magnesy, które jest planszą do gry i schowkiem na pionki. Piękne, naturalne surowce.
- Kalejdoskop Rex London – klasyczna i magiczna zabawka, która dzięki iluzji optycznej zajmuje dziecko. W środku są kolorowe elementy, które można obracać za pomocą tuby. Lila i Matysia zajmują się tym długo.
- Podróżne Bingo, Rex London – bardzo fajna gra, która nie wymaga żadnych przygotowań. W pudełku są dwa grube pliki bloczków do gry w bingo (rzeczy do zobaczenia na wsi oraz rzeczy do zobaczenia w mieście) i 4 kolorowe kredki. W grę można grać od 1 do 4 osób. My mamy schowane parę kartek w plecaku z obu plików: nigdy nie wiadomo, w której części dzikiego Krakowa spotkamy zwierzę czy samolot. Poza tym Lila uwielbia te karteczki rozdawać dzieciom i zawsze budzą ciekawość.
- Kolorowanka w rolce Leśni Przyjaciele – kolorowanka i zadania (są po angielsku) zawinięte w dwumetrową rolkę. W zestawie jest ciekawa kredka, a w zasadzie 7 mini kredek nakładanych jedna na drugą (by nie zajmowały miejsca). Bardzo małe, lekkie pudełko, które naprawdę warto mieć gdzieś schowane w plecaku rodzica na wszelki wypadek.
- Gra Patyczki Rex London – gra zręcznościowa zapakowana w małe retro pudełeczko. Tę grę porównowałabym do zasad w bierkach – w środku są patyczki, które trzeba wyciągnąć. Można grać w parę osób
- Gra zręcznościowa Rex London – niewielka gra zręcznościowa, która polega na przeprowadzeniu kulki przez wytyczony labirynt. Trzeba przy manewrować delikatnie tubą.
Książki przyrodnicze dla dzieci:
Tu mogłabym napisać dużo i długo, bo moje dzieci bardzo lubią książki przyrodnicze. Kiedyś zrobię o tym dłuższy wpis, jednak w tym prezentowniku dla dzikich dzieci postaram się tu umieścić ulubione książki moich dzieci.
Książki przyrodnicze dla dzieci 2+:
- Rok w Lesie, Emilia Dziubak- mam wrażenie, że to absolutny klasyk, ale może ktoś nie ma tej książki jeszcze w swojej biblioteczce. 12 miesięcy na kartonowych stronach, tylko wprowadzenie ze zwierzętami ma tekst. Śmiało można kupić ją maluchowi jako pierwszą przyrodniczą książkę, a i starszak będzie nią zachwycony – moja pięciolatka do tej pory uwielbia do niej zaglądać i snuć opowieści o zamieszkujących las zwierzętach.
- Mały Ryś, Joanna Kowalczyk – Bednarczyk, to jedna z obecnie ulubionych książek mojej starszej córki. Przeeeepiękne ilustracje i ciekawa historia rysi wędrujących przez las z mamą. Z tej serii polecam Wam książki tej samej autorki: Mały Wilczek i Mały Jelonek. Dla dzieci 2+, ma miękkie strony, ale niewiele tekstu.
- Mały atlas ptaków, Ewa i Paweł Pawlak. Na kartonowych stronach autorzy opowiadają o ptasich mieszkańcach swojego ogrodu. A jest ich naprawdę dużo! Ptaki pojawiają się na ilustracjach, rysunkach ich córki, jak i realnych zdjęciach. Książka zachęca do stworzenia własnej księgi napotkanych ptaków. Z tej serii mamy również Mały atlas zwierzaków i Mały atlas motyli. Wszystkie trzy polecam, nawet dla starszych dzieci (Lila, lat 5 ciągle lubi do nich zaglądać)
Książki przyrodnicze dla dzieci 4+:
- Co budują zwierzęta? – książka tej samej autorki „Rok w lesie”. Piękna pozycja z której dowiecie się jak wyglądają różne gniazda ptaków, ule, mrowiska, pułapki pająków. Często jest podkreślane, że to ludzie czerpią od zwierząt architektoniczne pomysły i z tej książki dowiecie się, że to prawda.
- Na Dworze, Przewodnik dla Odkrywców Przyrody, Maria Parr – to kompendium dla dzieci i dorosłych. Dobra, pierwsze zdanie brzmi trochę nudno, ale… ta książka jest wyjątkowa. Nie mogłabym bym o tej książce nie wspomnieć, chociaż książka oficjalnie jest skierowana dla czytelników 8+, to jest napisana w tak przystępny i ciekawy sposób, że czytałam ją już czterolatce. Książka jest napchana ciekawostkami ze świata przyrody. Sama się z niej uczę, dlatego polecam każdemu rodzicowi. Czy wszystkie ptaki znoszą jajka? Czemu kwiaty pachną? Skąd się bierze wiatr? Jeśli Wasze dziecko zadaje mnóstwo pytań , to książka pozwoli odpowiedzieć choć na część z nich. Zawiera informacje o zwierzętach, roślinach, kamieniach i planetach. Dodatkowo zawiera pomysły na eksperymenty.
Z ciekawostek: w niektórych krakowskich księgarniach można ją kupić z jedyną słuszną nakładką „Na Pole”.;) - Tatry, przewodnik dla małych i dużych. Barbara Gawryluk i Paweł Skawiński – pięknie opisany i zilustrowany przewodnik po Tatrach dla dzieci. Opowiada o górach, dolinach, jaskiniach i zwierzętach tam zamieszkujących. Duży format książki.
- Kos Albert poznaje tajemnice zwierząt, Katarzyna Kopiec-Sekieta, w książce są przedstawione zwierzęta, które poznaje kos Albert podczas swojej wędrówki przez lasy, pola i rzeki. To 27 ciekawych historii zwierząt, a że kos Albert jest bardzo dociekliwy, to sporo się można o nich dowiedzieć.
- Mrówka Zofia Opowiada, Stefan Cesta – mrówka Zofia zabiera nas do lasu i tam opowiada o kwiatach, grzybach, drzewach i owocach. Każdy z tematów rozwija i szczegółowa (a jednocześnie ciekawie dla dzieci opowiada.
Inne ważne przydasie:
- Pierwszy nóż Opinel – polecany na kursie edukatorów leśnych, który skończyłam, jako pierwszy nóż dla dzieci. Ze stali nierdzewnej, składany, z zaokrągloną końcówką. Mimo że jest przeznaczony dla dzieci, to pamiętajcie, że jest ostry.
- Scyzoryk Victorinox – znawcom chyba nie muszę przedstawiać tej szwajcarskiej marki. Produkują również pierwszy scyzoryk dla dziecka, który ma aż 9 różnych funkcji (m.in. nóż z zaokrągloną końcówką, piłę, śrubokręt, otwieracz). W pakiecie jest ze smyczą i stalowym łańcuszkiem z karabińczykami.
- Walkie-talkie – dwie krótkofalówki dla dzieci, super prezent do organizowania zabaw (np. podchodów w lesie).
- Drewniana skrzynka na skarby – skrzynia z uchwytami do przechowywania skarbów znalezionych na mikrowyprawach.
- Zamykane pudełko z przegródkami – do sortowania i kolekcjonowania swoich znalezisk. Gdzieś trzeba te wszystkie kamyki, minerały i pióra schować.
- Parasolka – podobnie jak w przypadku plecaków Rex London piękne wzory, które można skompletować w zestaw, np. Matysia ma plecak i parasolkę z Czerwonym Kapturkiem. Parasolka jest leciutka i przyda się każdemu na deszczowy dzień w mieście!
- Podbierak – lekki i teleskopowy podbierak do obserwacji drobnych rybek przed wypuszczeniem ich z powrotem do wody lub łapania motyli.
Dla młodego przyrodnika
Zastanawiałam się gdzie umieścić wszystkie inne przydasie, które każdy młody miłośnik natury chciałby mieć, więc robię osobną kategorię tutaj.
- Prasa do roślin – za moich czasów suszyło się kwiaty oraz liście między gazetami (i nadal można), jednak taka piękna prasa do roślin na pewno spodoba się niejednemu botanikowi. A może będzie to pretekst do stworzenia własnego zielnika?
- Owady Zrób to Sam Rex London – bardzo fajny zestaw kreatywny dla dzieci, które lubią zabawy techniczne. To gotowy szablon z 7 owadami, który nie wymaga nożyczek (trzeba je wycisnąć) , ale trzeba je pozginać i posklejać w odpowiednich miejscach. 3 z szablonów są do samodzielnego pokolorowania. Gotowe owady mogą posłużyć za figurki, bo są z grubego technicznego papieru.
- Planer Przyrodnika – to kalendarz, który zobaczyłam na allegro i się w nim zakochałam. Pozycja zdecydowanie dla starszych dzieci, albo całkiem dorosłych;) Sama sobie taki kupię – ma widok tygodniowy i miejsce na notatki. Ponadto ciekawostki ze świata przyrody i szkolę rysowania. Zresztą zobaczcie sami jego środek klikając w link.
- Szkicownik z zestawem ołówków i węglem – a gdyby tak wybrać taki profesjonalny zestaw do rysowania przyrody? Oprócz szkicownika w zestawie jest węgiel, zestaw ołówków o różnej twardości i rozcieracz do pasteli.
- Wodery – spodniebuty 3Kamido – o odzieży outdoorowej dla dzieci zrobiłam osobny wpis, tam też znajdziecie dokładny opisów woderów. Spodniobuty to super prezent dla dzikiego dziecka.
Dajcie znać, jak podobają Wam się takie nietypowe pomysły na prezenty.
Znaleźliście coś, co zainteresuje Wasze dzikie dzieci?